- Przyjęta?

  • Agaton

- Przyjęta?

24 May 2022 by Agaton

Lucien zamknął drzwi, dziwnie poruszony. Dobry Boże, ona jest urocza. - Tak. Kiedy może pani zacząć? - Ale... nie widział pan jeszcze moich referencji, nie zna kwalifikacji, nawet nazwiska. Zważywszy na jej konserwatywny strój i sztywną postawę, na pewno by ją spłoszył, mówiąc, że w zupełności wystarczają mu kwalifikacje, które sam zdążył dostrzec. Nagle zauważył jakiś ruch. Spojrzał w dół i zobaczył małego białego teriera, węszącego pod jego biurkiem. Uniósł brew. - To pani pies? Alexandra pociągnęła za smycz. Szekspir usiadł przy nodze. - Tak. Jest bardzo dobrze ułożony, zapewniam pana. Lucien, który tymczasem odzyskał panowanie nad sobą, obszedł zwierzę i usiadł na krawędzi biurka. - Nie musi mnie pani o wszystkim zapewniać. Już ma pani tę pracę, panno... - Gallant. Alexandra Beatrice Gallant. szklanki - Bardzo dostojne nazwisko, panno Gallant. Zachwycający rumieniec ubarwił kremowe policzki kobiety. - Dziękuję. - Sięgnęła do torebki i wyjęła z niej plik papierów. - Oto moje referencje. Nachylił się i wziął od niej dokumenty, muskając palcami delikatną skórę białych rękawiczek. - Skoro pani nalega. Odłożył zaświadczenia, nawet nie rzuciwszy na nie okiem. Wolał podziwiać siedzącą przed nim wysoką, elegancką boginię. - Owszem, nalegam. Nie zechciałby ich pan przejrzeć, zanim da mi pan posadę? Na pewno potrafiłby znaleźć jej dużo ciekawsze zajęcia. - Wolałbym raczej panią przeegzaminować. Rumieniec się pogłębił. - Słucham? W tym momencie Lucien doszedł do wniosku, że kobieta wcale nie udaje naiwnej. I zupełnie nie ma pojęcia, kim on jest. Dzięki Bogu. - Z doświadczenia wiem, że referencje zawsze są doskonałe, a więc bezużyteczne. Wolę sięgnąć do źródeł. - Podparł dłonią podbródek i uśmiechnął się. Miał nadzieję, że nie wygląda jak drapieżnik, choć tak właśnie się czuł. - Proszę mi opowiedzieć o sobie. Panna Gallant wygładziła spódnicę wprawnym i zarazem bardzo kobiecym ruchem. - Oczywiście. W ciągu ostatnich pięciu lat byłam guwernantką i damą do towarzystwa w wielu domach. Jestem uważana za bardzo kompetentną. - Uniosła brodę, najwyraźniej szykując się do wygłoszenia przygotowanej przemowy. - Najbardziej lubię uczyć dorastające panienki. Ja... - Hm. Wolałbym, żeby moja była trochę bardziej dojrzała. - Słucham? - Ile ma pani lat, panno Gallant? Zmierzyła go wzrokiem. W jej oczach po raz pierwszy pojawił się cień. - Dwadzieścia cztery. Patrząc na cerę delikatną i nieskazitelną jak u dziecka, dałby jej rok albo dwa lata mniej. Cyfrowa Gospodarka - serwis gospodarczy, nowe technologie, najświeższe wiadomości z biznesu. - Proszę mówić dalej. - W ogłoszeniu była mowa o siedemnastoletniej dziewczynie. To pańska siostra? - Dobry Boże, nie. - Irytacja wzięła górę nad pożądaniem... na chwilę. - Jestem kuzynem małej diablicy i takie pokrewieństwo w zupełności mi wystarczy. Nie wyglądała na zgorszoną jego uwagami, ale najwyraźniej czekała na wyjaśnienie. Jeśli jest ciekawa, niech sama pyta. Już ją zatrudnił, a ona nadal upierała się przy głupiej rozmowie kwalifikacyjnej. - Mogłabym poznać więcej szczegółów? - odezwała się w końcu. - W ogłoszeniu nie było pańskiego nazwiska. Nie wiem, jak mam się do pana zwracać. Powoli zaczerpnął oddechu. Cóż, prędzej czy później i tak się dowie.

Posted in: Bez kategorii Tagged: maroko temperatury w grudniu, przepisy z pytanie na śniadanie, plamy po alkoholu na ciele,

Najczęściej czytane:

na czoło, spływał cienkimi stru¿kami po szyi, choc w lesie było

3 zaledwie kilka stopni powy¿ej zera. Naciagnał narciarke na pomalowana na czarno twarz i ruszył truchtem po miekkim ... [Read more...]

- Musze skonczyc tu jeszcze kilka rzeczy, ale mógłbym

przyjechac w ciagu tygodnia. - Dzieki. Zatrzymam pokój do twojego przyjazdu, wiec na razie mo¿esz nadal zostawiac tu wiadomosci. Jak ... [Read more...]

Jakie dokumenty są potrzebne do otrzymania paszportu?

oddali nad wzgórzami przetoczył się grzmot.

Pokonały ostatnie wzniesienie. Potem, kiedy Shelby zacisnęła palce na cuglach, zdenerwowana klacz zaczęła zwalniać, aż wreszcie, potrząsając łbem, szła stępa szlakiem, który opadał w kierunku odnogi rzeki, na najdalej wysuniętym na północ skraju rancza. Na rudym grzbiecie lśnił pot. Słychać było łopot skrzydeł nietoperzy. W ... [Read more...]

Polecamy rowniez:

PIT za 2021 r. Co się zmieniło w ulgach podatkowych?
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.ldf.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste